O tym przekonał się w sobotę Bogumił Żurawski. Fantastycznie zorganizowany festyn połączony z turniejem piłkarskim pozwolił zebrać na jego rehabilitację ponad 30.000 zł
Przypomnijmy, że BOGDAN, 42-LETNI, ZDROWY, AKTYWNY MĘŻCZYZNA DOZNAŁ BARDZO POWAŻNEGO UDARU NIEDOKRWIENNEGO MÓZGU. MIMO SZYBKIEJ REAKCJI I CHWILOWEJ POPRAWIE DOSZŁO DO NAGŁEGO POGORSZENIA TEGO STANU JESZCZE W PIERWSZEJ DOBIE. BARDZO ROZLEGŁY UDAR PNIA MÓZGU PRZEZ MIESIĄC BYŁ BEZPOŚREDNIM ZAGROŻENIEM DLA JEGO ŻYCIA. GDY TYLKO STAN KLINICZNY STAŁ SIĘ WYSTARCZAJĄCO STABILNY, ROZPOCZĘLIŚMY REHABILITACJĘ. NIESTETY, OPRÓCZ POCZYNIONYCH USZKODZEŃ, RÓWNIEŻ MIEJSCE UDARU JEST DODATKOWĄ TRUDNOŚCIĄ W PROCESIE REHABILITACJI. DROGA, KTÓRA JEST PRZED NAMI, BĘDZIE WIĘC POWOLNA I TRUDNA. Z OPISU ZBIÓRKI NA SIEPOMAGA
Zumba i szaleństwo – nikt się nie oszczędzał